Wąwóz Królowej Jadwigi

Wąwóz Królowej Jadwigi to miejsce, którego nie możemy pominąć, jeśli wybieramy się do Sandomierza. Faktem jest, że nie rzuca się on od razu w oczy, ponieważ nie znajduje się w głównej części miasta. Jeśli więc ktoś nie jest odpowiednio przygotowany to może nawet nie wiedzieć, że takie miejsce znajduje się na mapie. Jeżeli podczas sandomierskiej wycieczki zapomnimy wybrać się do wąwozu, to bardzo dużo stracimy. Jest to świetne miejsce do zrobienia sobie pamiątkowych zdjęć oraz oderwać się na chwilę od miejskiego zgiełku. Najlepsza atmosfera panuje tam o poranku.

Wąwóz Królowej Jadwigi to skarb województwa świętokrzyskiego

Województwo Świętokrzyskie bywa zaniedbywane na turystycznej mapie Polski. Turystów ciągnie na Pomorze, w góry oraz do takich dużych miast jak Poznań, Warszawa czy Kraków. Mogłoby się wręcz wydawać, że Świętokrzyskiego w ogóle nie warto odwiedzać. Jest to karygodny błąd, ponieważ przez takie podejście ominęłoby nas wiele miasteczek i parków krajobrazowych. Niedawno pisaliśmy o ruinach zamku Krzyżtopór, a teraz porozmawiamy o Wąwozie Królowej Jadwigi.

Wąwóz o którym mowa ciągnie się na około pół kilometra i znajduje się w południowo-zachodniej części Sandomierza. Mimo że teren ten należy do miasta, to nie przeszkodzi nam widok żadnych bloków ani innych budynków. Jest to więc miejsce, które całkowicie wyrwie nas z typowo miejskiego krajobrazu.

Status pomnika historii i patronka miejsca

Warto wspomnieć, że wąwóz trafił na listę pomników historii. Stało się to w 2017 roku na wniosek Piotra Glińskiego, Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Decyzję podpisał prezydent Andrzej Duda. Lista pomników przyrody zawiera obiekty, mające szczególną wartość historyczną.

Królowa Jadwiga to bardzo ważna postać w historii Polski. Choć sama była Węgierką, to dla naszego kraju zrobiła bardzo dużo jako władczyni. Warto wspomnieć, że przed poślubieniem Władysława Jagiełły to ona była królem (a nie królową!) Polski. Bywała ona także w Sandomierzu, gdzie odwiedzała pobliski kościół św. Jakuba, w którym uczestniczyła w mszach i modlitwach. Dlatego właśnie postanowiono nazwać jej imieniem wąwóz pod miastem.